Września to miasto, które w 1901 r. dało wielkie świadectwo patriotyzmu. W obronie polskiego języka i polskiej kultury stanęły dzieci – uczniowie miejscowej Katolickiej Szkoły Ludowej. Protest rozpoczął się na przełomie marca i kwietnia 1901 r. wraz z odczytaniem przez inspektora szkolnego, dr. P. Wintera, pisma regencji, informującego o wprowadzeniu z nowym rokiem szkolnym (rok szkolny rozpoczynał się w kwietniu) nakazu nauczania religii i śpiewu kościelnego w języku niemieckim.
Symbolem protestu dzieci z Wrześni stała się postawa Bronisławy Śmidowiczówny, która niemiecki katechizm zwróciła nauczycielowi trzymając podręcznik przez fartuszek. Do strajku dołączyli uczniowie klasy I (najstarszej), którzy odmawiali wykonywania pole-ceń zadawanych w języku niemieckim. Nauczyciele przystąpili do wymierzania surowych kar, przede wszystkim chłosty. Do największego nasilenia strajkowego doszło 20 maja 1901 roku. Dzieci przez cały czas bezwzględnie trwały w oporze i na pytania zadawane po niemiecku odpowiadały konsekwentnie w języku polskim. Dla najbardziej opornych 26 uczniów Katolickiej Szkoły Ludowej inspektor szkolny zarządził dwugodzinny areszt. Po tym czasie część dzieci zwolniono zaś 14 uczniów przykładnie ukarano chłostą. Gdy poranione i zapłakane dzieci opuszczały szkołę, przed budynkiem zgromadził się tłum składający się z rodziców, rodzin i polskich mieszkańców Wrześni. Manifestanci wykrzykiwali obelgi pod adresem nauczycieli, doszło również do pojedynczych rękoczynów. Rodziców, którzy najaktywniej uczestniczyli w demonstracji postawiono przed sądem. Proces odbywał się w Gnieźnie od 14 do 16 listopada 1901 r. Na ławie oskarżonych znalazło się 26 osób, 20 ukarano. Strajk stopniowo wygasał wraz z decyzją urzędników niemieckich o stopniowej liberalizacji polityki karania uczniów. Jedną z ostatnich uczennic, które strajkowały była młodsza siostra Bronisławy Śmidowiczówny, Stefania, która zakończyła opór po Wielkanocy 1904 r.
Ważną postacią nierozerwalnie związaną ze Strajkiem Dzieci Wrzesińskich był ks. Jan Laskowski, wikariusz w miejscowej parafii, duchowy opiekun strajkujących dzieci, który udzielał uczniom Katolickiej Szkoły Ludowej tajnych lekcji religii w języku polskim. Dzielny kapłan został zmuszony przez władze do opuszczenia Wrześni.
Strajk odbił się szerokim echem. W obronie strajkujących uczniów stanęły znane wówczas osobistości w tym Henryk Sienkiewicz oraz Maria Konopnicka, publikując wiersz „O Wrześni”. Dzisiaj pamięć o Strajku Dzieci Wrzesińskich kultywuje utworzone w 1966 roku Muzeum Regionalne im. Dzieci Wrzesińskich.
Projekt i wykonanie: AJT Project